Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rosen Szed
Gość
|
Wysłany: Śro 21:00, 07 Gru 2005 Temat postu: Tak |
|
|
Tak chcę, ale chciałbym też opowiedzieć pewną historię
W starym albumie u mego dziadka
Jest takie zdjęcie, istny cud
Płynacy z falą wśród mewek stadka
Statek na parę sprzed lat stu
Tłum marynarzy pokład już zdobi
Słońce na górze pięknie lśni
Dobry fotograf to zdjęcie robił
Wszystko jak żywe, aż się cni
Parostatkiem w piękny rejs
Statkiem na parę w piękny rejs
Przy wtórze klątw bosmana
Głośnych krzyków już od rana
Tak śpiewnie dusza łka
Kąpielowy kostium włóż
I na pokładzie ciało złóż
Bo tutaj szum maszyny
Bo tutaj głosem dziewczyny
Tak cudnie śruba gra
Dziadek bosmanem był na tym statku
Wśród majtków wzbudzał wiecznie strach
Krzyczał aż drżały na brzegach kwiatki
cała załoga stała w łzach
Lecz kiedy dziadek fajke zapalił
Tytoń mu zaczął płuca grzać
Dziadek coś nucił, tytoń się palił
Marzył, by wieki mogł mu trwać...
Parostatkiem piękny rejs
Statkiem na parę piękny rejs
Przy wtórze klątw bosmana
Głośnych krzyków już od rana
Tak śpiewnie dusza łka
Kąpielowy kostium włóż
I na pokładzie ciało złóż
Bo tutaj szum maszyny
Bo tutaj głosem dziewczyny
Tak cudnie śruba gra
Parostatkiem w piękny rejs
Statkiem na parę w piękny rejs
Pa pa pa pa pa pa
Pa pa pa pa pa pa pa
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
Rozen Szed
Gość
|
Wysłany: Śro 21:02, 07 Gru 2005 Temat postu: Tak |
|
|
Rozen Szed napisał: |
Tak chcę, ale chciałbym też opowiedzieć pewną historię
W starym albumie u mego dziadka
Jest takie zdjęcie, istny cud
Płynacy z falą wśród mewek stadka
Statek na parę sprzed lat stu
Tłum marynarzy pokład już zdobi
Słońce na górze pięknie lśni
Dobry fotograf to zdjęcie robił
Wszystko jak żywe, aż się cni
Parostatkiem w piękny rejs
Statkiem na parę w piękny rejs
Przy wtórze klątw bosmana
Głośnych krzyków już od rana
Tak śpiewnie dusza łka
Kąpielowy kostium włóż
I na pokładzie ciało złóż
Bo tutaj szum maszyny
Bo tutaj głosem dziewczyny
Tak cudnie śruba gra
Dziadek bosmanem był na tym statku
Wśród majtków wzbudzał wiecznie strach
Krzyczał aż drżały na brzegach kwiatki
cała załoga stała w łzach
Lecz kiedy dziadek fajke zapalił
Tytoń mu zaczął płuca grzać
Dziadek coś nucił, tytoń się palił
Marzył, by wieki mogł mu trwać...
Parostatkiem piękny rejs
Statkiem na parę piękny rejs
Przy wtórze klątw bosmana
Głośnych krzyków już od rana
Tak śpiewnie dusza łka
Kąpielowy kostium włóż
I na pokładzie ciało złóż
Bo tutaj szum maszyny
Bo tutaj głosem dziewczyny
Tak cudnie śruba gra
Parostatkiem w piękny rejs
Statkiem na parę w piękny rejs
Pa pa pa pa pa pa
Pa pa pa pa pa pa pa |
|
|
Powrót do góry » |
|
|
FrozenShade
Anonimowy kawał chuja
Dołączył: 09 Sie 2005
Posty: 1028
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radom
|
Wysłany: Śro 21:09, 07 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
lord diablo
Gadatliwy
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Ożarów(dziura jak każde miasto do 50 tys lud.)
|
Wysłany: Śro 22:24, 07 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
mam dwa tropy : labo rysio, albo rogero oni mają łeb do takich historii
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Szyna
Wtajemniczony
Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trzemeszno
|
Wysłany: Czw 2:26, 08 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
a ja nie wiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Rozen Szed
Gość
|
Wysłany: Sob 0:25, 10 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Dżizus! jak można mieć takie poczucie humoru?!
Przypomina mi to sodomię i gomorię na uni 31. Kary!-godne
Na osłodę proponuję przepis na...?
KARPATKĘ – bardzo prosta w wykonaniu i na pewno będzie smakować.
Ciasto rozsmarowujemy cieniutką warstwą na dwóch jednakowej wielkości blaszkach (albo na jednej, jak nie mamy termoobiegu i musimy piec pojedynczo), oczywiście blaszki wykładamy papierem do pieczenia. Ciasto ptysiowe ma to do siebie, że lubi się do wszystkiego lepić – szczególnie do palców, łyżeczki (wtedy potrzebujemy troszeczkę wody do pomoczenia palców czy łyżeczki i powinno pójść z górki), ale niekoniecznie do papieru. Ciasto w piekarniku siedzi sobie około 20 minut, na pewno wierzch musi być porządnie zrumieniony, a papier w miarę swobodnie odchodzić od ciasta. Jeszcze jedno – przez ok. 10 pierwszych minut nie otwieramy piekarnika, żeby ciasto nie opadło.
Placki wyjmujemy z piekarnika i studzimy, jak są już w miarę zimne to bierzemy się za przygotowywanie masy.
Składniki masy:
3 szklanki mleka (jakieś pół szklanki odlewamy)
1/2 kostki margaryny (pozostałej od robienia ciasta)
3/4 szklanki cukru
1 cukier waniliowy (ja zawsze daję duży)
Powyższe składniki musimy zagotować, a w tak zwanym międzyczasie przygotowujemy resztę – co chwila mieszając składniki w garnku.
1 jajko
2 żółtka (ja daję na odwrót, 2 jajka i 1 żółtko, i czy tak, czy tak wychodzi równie dobre)
7 łyżek mąki pszennej
Te składniki musimy wymieszać z odstawionym wcześniej mlekiem. Całość, dobrze wymieszaną, wylewamy na gotujące się mleko i gotujemy jeszcze chwilę (podobnie jak budyń), aż do osiągnięcia gęstej konsystencji (czasami może się zdarzyć, że sypniemy za mało mąki i wtedy trzeba chwilkę dłużej pogotować masę).
Jeszcze ciepłą masę wylewamy na jeden placek i przykrywamy drugim, przyciskając niezbyt mocno, ale tak, by oba placki się ze soba skleiły. Proponuję pokroić ciasto póki jest jeszcze ciepłe i miękkie, wtedy nie bedzie problemów z późniejszym dzieleniem karpatki. Wierzch, zgodnie z nazwą ciasta, posypujemy cukrem pudrem, który zgrabnie bedzie imitował śnieg w górach.
Jeżeli dbacie o dietę rodziny to proponuję zrobić karpatkę z połowy porcji ciasta i w tortownicy, ale wątpię, by rodzina dziękowała wam za to.
Aha! Jeszcze jedno. Nie zakrzyczcie mnie zaraz, że podaję tu jakiś oszukany przepis na masę do karpatki. Ja osobiście nie przepadam za kremami na bazie masła (czy nawet margaryny) i dlatego ten jest moim ulubionym. Jeżeli jednak ktoś preferuje te ucierane, to można ugotować masę z powyższych składników pomijając margarynę i po ostudzeniu wkręcić tę masę budyniową do margaryny, czy masła.
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Korokotta
Il Consigliere
Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 802
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze Lublyna:)
|
Wysłany: Sob 0:34, 10 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
a mnie wyszło schabowe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
TURKISH
Wtajemniczony
Dołączył: 05 Wrz 2005
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 0:45, 10 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Taaa...z ziemniaczkami i buraczkami polane roztopionym maselkiem. Hmm, pycha
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Szyna
Wtajemniczony
Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trzemeszno
|
Wysłany: Sob 1:42, 10 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
nie no turkish, czy Ty musisz ludzią apetyt robić. Jeszcze o 1 w nocy!! Ludzie ratunkuu jeśc mi sie chce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Korokotta
Il Consigliere
Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 802
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze Lublyna:)
|
Wysłany: Sob 11:33, 10 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
zjedz kubek........
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
TURKISH
Wtajemniczony
Dołączył: 05 Wrz 2005
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:39, 10 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
albo zrob sobie jajecznice na boczku...tylko tak wiecej boczku niz jajek bo inaczej nie smakuje tak dobrze
Mowilem juz zeby to wszystko browarkiem zapijac? Jak nie to mowie teraz: Wszystko najlepiej browarkiem zapijac. Jak nie masz w lodowce to lec do monopola, w nocy otwarte sa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Rozen Szed
Gość
|
Wysłany: Sob 22:38, 17 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Aperitif z pomidorków cherry i twarogu
Danie wegetariańskie: tak
Autor: Rozen Szed & [link widoczny dla zalogowanych]
Składniki:
- 6 pomidorków cherry bez skórki i 1 gałązka
- 100 g tłustego twarogu
- 4 łyżki emulsji bazyliowej (120 ml oliwy miksujemy z garścią liści bazylii
- solą i białym pieprzem)
- pół łyżeczki octu balsamicznego
- łyżeczka przyprawy pieciu smaków
Sposób przyrządzania:
Pomidorki skrapiamy octem balsamicznym. Przekładamy do kieliszka do martini. Twaróg mieszamy z przyprawą pięciu smaków. Układamy warstwę twarogu na pomidorkach. Na wierzch wlewamy emulsję bazyliową. Ozdabiamy kieliszek gałązką pomidorków koktajlowych. Podajemy z kromkami grillowanej ciabatty.
Życzę smaczego wszystkim Flames'om
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Korokotta
Il Consigliere
Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 802
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze Lublyna:)
|
Wysłany: Nie 2:03, 18 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
dobree
mamy naszego własnego Pascal Gotuj
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
don Rybello
Il Consigliere
Dołączył: 11 Sie 2005
Posty: 713
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Mazury
|
Wysłany: Nie 3:12, 18 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
gotuj z kuroniem juz bardziej:p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Korokotta
Il Consigliere
Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 802
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze Lublyna:)
|
Wysłany: Nie 3:32, 18 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
zgłodniałem
i teraz to juz wytrzeźwiałem zupełni
musze coś zjeść............
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
don Rybello
Il Consigliere
Dołączył: 11 Sie 2005
Posty: 713
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Mazury
|
Wysłany: Nie 3:40, 18 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
chcesz to ja tu mam paluszki rybne:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Korokotta
Il Consigliere
Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 802
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze Lublyna:)
|
Wysłany: Nie 14:40, 18 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
po napisaniu tamtego posta,zrobiłem se jaecznice na szynce.
Nie jest to boczek,jak radził Turek, ale o 2.30 wnocy tez smakuje;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Rogero
Gadatliwy
Dołączył: 09 Sie 2005
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Będzin
|
Wysłany: Nie 17:02, 18 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Pamietam lata, jak mielonkę miałem raz w miesiącu, a teraz człowiek już żyga najlepszą poledwiczką. Salceson to jest teraz rarytas.
A wracając do tematu, to ja jak robię sobie jajecznice to tylko na maśle. Ewentualnie duszę cebulę i wbijam jajko (wtedy to juz raczej olej albo smalec - najlepiej swojski)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
lord diablo
Gadatliwy
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Ożarów(dziura jak każde miasto do 50 tys lud.)
|
Wysłany: Nie 17:14, 18 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
kurde a ile wy teraz ważycie jak tak zajadacie sobie ja lubie sobie "gorące psy" robić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Szyna
Wtajemniczony
Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trzemeszno
|
Wysłany: Nie 17:27, 18 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Korokotta napisał: |
po napisaniu tamtego posta,zrobiłem se jaecznice na szynce. |
To jest jakaś aluzja do mnie ;>??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|